Jest taki człowiek, który do pewnego stopnia odmienił moje życie. Moje spojrzenie na wiele spraw. Swoim nastawieniem, optymizmem i siłą. Jego upór, jego wiara i uśmiech przezwyciężyły i pokonały trudności przez które borykał się w swoim życiu. Ten człowiek nazywa się Nick Vuijcic. Mężczyzna urodził się bez kończyn. Będąc jeszcze dzieckiem próbował popełnić samobójstwo. Przechodził przez różne przykre sytuacje z rówieśnikami w szkole. Był szykanowany, obrażany, nieakceptowany. Uważał, że jego życie jest bez sensu, że bez kończyn nie jest w stanie niczego zrobić, nie będzie miał żony, dzieci. Będzie bezwartościowy i nikomu nie potrzebny. Jednak nie. Nie poddał się. Teraz zaraża uśmiechem i optymizmem wszystkich, którzy zmagają się z różnymi problemami w swoim życiu. Jeździ po różnych miejscach na świecie i naucza tego jak wierzyć w siebie. Wiecie, on jest naprawdę niesamowitym człowiekiem. Kiedy miałam ostatnio chwilę zwątpienia włączyłam sobie filmik z nim, płakałam, bo ciężko się nie wzruszyć, ale on pomaga. Historia jego życia i jego dzisiejsze podejście pomaga mi zrozumieć i inaczej podchodzić do moich problemów. Jest on niebywale barwną postacią z niesamowitym poczuciem humoru do samego siebie.
Nie wiem czy ja na jego miejscu potrafiłabym być tak niebywale pozytywna i uśmiechnięta.
Jeśli on dał radę ze swoimi problemami, potrafił je przezwyciężyć i żyć z faktem, że nie ma kończyn i mimo to się uśmiechać, pomagać innym i żyć pełnią życia to ja sobie nie dam rady?
Dziękuję, że są tacy ludzie. Niebywałe świadectwo.
Polecam Wam obejrzenie tych filmików. Nie namawiam. Aczkolwiek powiem, że warto. Mnie pomogło.
Znam tego faceta i rzeczywiście jego nastawienie i filmiki potrafią pomóc w niejednej gorszej chwili :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, to bardzo ważne :)
UsuńDobrze go kojarzę, oglądałam sporo filmików i innych przemówień, ale do końca do mnie nie przemawia, sama nie wiem dokładnie czemu. Chyba kiedyś trochę zraziłam się pewnym wywiadem, w którym mówił dużo rzeczy o kościele.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Każdy inaczej do tego podchodzi. Nie oglądałam wszystkich wywiadów, więc możesz mi wysłać link?
UsuńWiesz co, nie pamiętam dokładnie gdzie to oglądałam, ale z pewnością znajdziesz to wpisując w googlach wywiady wywiady nick vujicic. Przepraszam, ale było to już jakiś czas temu, gdybyś nie mogła znaleźć, to daj znać, ja poszukam. Mówi o kościele, o wierze, że ludzie są nic nie warci, jeśli nie pokładają wszystkiego w Bogu. Coś takiego.
UsuńPoszukam, tylko nie w tej chwili. Ale spokojnie na pewno znajdę. Jeśli jest w internecie to bez większego problemu :)
UsuńNie wiem o co tak naprawdę chodzi, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć czy dobrze mówił i o co mu właściwie chodziło.
No to powodzenia w szukaniu. Oglądałam go dość dawno i po angielsku, ale z tego, co wiem, to pojawiła się wersja z polskim tłumaczeniem.
UsuńPierwszy raz mam styczność z tą postacią, ale rzeczywiście, jest niesamowity. Najbardziej jednak przemawia do mnie to, że w tym swoim cierpieniu nie jest taki, hm, nie wiem jak to dobrze określić, może żałosny? Że mówi o braku rąk i nóg tak normalnie, widać, że ma świadomość ułomności, ale ani tego nie podkreśla, ani temu nie zaprzecza. Podnosi na duchu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie wiem o co Ci chodzi. On jest niesamowicie szczery i taki prawdziwy i to właśnie jest ważne. :)
UsuńJa wiem, że na jego miejscu bym nie mogła. Dobrze, że istnieją ludzie tak silni psychicznie, którzy pomimo swojej krzywdy, są w stanie dawać przykład innym, że zawsze warto żyć.
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite, że już kilkakrotnie słuchałam go i zawsze się rozryczę, jak za pierwszym razem. Wspaniały człowiek dający ogromną siłę i wyznający piękne zasady życia :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tego mężczyznę. Podziwiam go, podziwiam ludzi w podobnej sytuacji jak on. My, zazwyczaj zdrowi ludzie najwięcej narzekamy i mówimy jak to ciężko mamy, załamujemy się i widzimy wszystko w szarych kolorach. A co oni mogą powiedzieć? Przecież to oni np. nie chodzą, nie mają dłoni a na ich twarzach gości uśmiech, a ze środka płynie optymizm i chęć życia. Każdy powinien się zastanowić i docenić to co ma, wziąć się w garść i iść do przodu ;)
OdpowiedzUsuńKsiądz mówił nam o nim na religii i pokazywał ten drugi filmik. Niesamowity człowiek! Potrafił pozbierać się, znaleźć w sobie siłę i moc by nie dość że żyć w miarę normalnie to jeszcze pomagać innym. Podziwiam go.
OdpowiedzUsuń