W ostatnim czasie jest bardzo dużo spraw i całkowicie nie mam na nic czasu. Nauka przed końcem roku, robienie różnych dodatkowych i niedodatkowych prezentacji, oraz organizacja i przygotowania do wycieczki, która już za tydzień. Oraz kilka innych ważnych spraw. Pragnę tylko chwili odpoczynku.
Nawet gdzieś umknęło mi, że mój staż w blogowaniu trwa już trzy lata. Co prawda pełna rocznica była kilka dni temu. Na Blogspocie jestem już rok, a na Onecie byłam dwa lata. Ale łączę to w całość. Moja 'przeprowadzka' była spowodowana jakże irytującymi usterkami na Onecie i wcale nie żałuję, że tutaj się znalazłam.
Wiele się zmieniło przez te trzy lata. Dzięki prowadzeniu bloga trochę 'poukładałam' swoje poglądy. A tak ogólnie to w sumie trzy lata to dość długo. Zmienił się mój blog, zmieniłam się i ja. Dojrzałam, mój światopogląd uległ także wielkiej zmianie. Dużo rzeczy się we mnie zmieniło. Wiele czynników miało na to wpływ. Blog jest jednym z nich. Z pewnością nie mnie to oceniać, ale myślę, że przez te trzy lata zmieniłam się na lepsze. Z nieśmiałej, bojącej się odezwać dziewczynki stałam się trochę bardziej pewną siebie, znającą swoją wartość dziewczyną. Z zamkniętej w sobie stałam się kochającą życie osobą. Z niewierzącej w siebie ukazała się silniejsza osoba. Może nie wszystko wygląda aż tak idealnie, ale jestem na dobrej drodze.
Blog mnie ukształtował. Wasze blogi, posty i komentarze. Każdy komentarz wiele dla mnie znaczył. Pewnie wyobrażacie sobie jak wiele. Poznałam wiele wspaniałych ludzi. Czyli Was. W pewnych momentach, czytając posty niektórych z Was dostrzegam ile nas łączy. Czasem to jest jednakowe zdanie na jakiś temat, podobny światopogląd, różne przeżycia z przeszłości czy podobne plany i marzenia. Nawet gdy były odmienne zdania to i tak jest wspaniale. To niesamowite, że w blogowym świecie można znaleźć tyle wspaniałych osób. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem. Mimo tego, że nie jestem idealna, moje słownictwo nie jest czasami bardzo bogate, a posty są chaotyczne i często pozbawione stylu godnego podziwu, ale taka już jestem. Nigdy nie byłam dobra z polskiego :D Ale staram się nad tym pracować. Na prawdę :)
Ale tak już na poważnie to bardzo się cieszę, że ktoś tu zagląda i czyta tych moich kilka zdań. To bardzo wiele dla mnie znaczy.
Fajnie, że jesteście. Dziękuję :*
Więc wszystkiego najlepszego z okazji trzecich urodzin. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wielu przeprowadziło się tutaj przez te cholerne usterki ;) No i życzę kolejnych 3 lat albo i jeszcze więcej! ;3
OdpowiedzUsuńBoże, gdybym miała policzyć, ile lat jestem w blogosferze... przeraziłabym się. Szmat czasu. Kolejnych lat życzę.
OdpowiedzUsuńno to do następnych urodzin:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie czyta się takie posty :) Następnych pięknych lat z blogiem!
OdpowiedzUsuńGratuluję, Ty też wiele wniosłaś i wnosisz do blogosfery! :*
OdpowiedzUsuń3 lata! Gratuluję ! Ja czasem mam ochotę swojego bloga usunąć i zapomnieć że go prowadzę ; )
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy:) Blog dojrzewał razem z Tobą i to jest piękne, widać to czytając notki sprzed roku - przynajmniej ja tak mam czytając swoje. Widać to różnice i zmiana na lepsze. Też przeniosłam się z onetu i nie żałuje tego :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci kolejnych lat blogowania i bądź sobą, to najważniejsze. To Twój 'kawałek kartki' i masz prawo pisać jak chcesz i o czym tylko chcesz :)