Na majówkę szykuje się dużo planów. Po pierwsze trzy razy więcej ćwiczeń. No może dwa :) Z przyjaciółką umówiłam się na poranny jogging lub wieczorny, w zależności od czasu. Po za tym w domu będę trenować z Ewą Chodakowską. Jakiś czas temu miałam trochę zły nastrój, motywacja i chęć zeszły w dół, ale ostatnio wszystko znowu powróciło do normy, a nawet więcej. Chcę mi się ćwiczyć, bo to daje mi tak dużo energii i satysfakcji. Kiedy wiem, że wykonałam w całości np. Turbo spalanie to radość jest przeogromna. Aż chce się żyć :)
Do wakacji dwa miesiące, więc muszę wziąć się za siebie. Więc motywacja jest ogromna. A na deser pewnie basen i rower. Och! Już nie mogę się doczekać. Jestem tylko ciekawa co z tego wyjdzie. Ale obiecałam sobie, że się nie poddam!
Dalsze plany na majówkę to spędzanie jak najwięcej czasu z przyjaciółmi. W czasie gdy jest szkoła nie mamy za bardzo dla siebie czasu. Tylko w weekendy i to nie każde. Z obiema przyjaciółkami nie chodzę razem do klasy. Jedna jest w klasie równoległej, a druga całkiem w innej szkole. Bardzo często tęsknie za nimi i przykro mi, że nie chodzimy do jednej szkoły, ale cóż tak się potoczyło. Więc trzeba ten czas nadrobić.
Maj się zbliża. Od kilku miesięcy wymarzony maj! A pogodę po prostu kocham! :)
Już jest lepiej. Optymizm mnie nie opuszcza!
Ja z Chodakowską ćwiczę na razie dopiero 3 tygodnie, ale już widzę pierwsze efekty, szczególnie na brzuchu, co bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszych ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńA ja teraz będę pewnie miała trochę luzu w szkole, bo jestem świeżo po egzaminach, ale jutro i tak muszę zaliczyć zaległy sprawdzian z historii, ehh -,-
No i kuruj się! :)
To dobrze! Gratuluję! :) Ja nie widzę większych efektów wizualnych, ale psychiczne jak najbardziej i to jest cudowne :)
UsuńOj! Ta nieszczęsna historia.
Kuruję! :))
Zdrowia życzę i zazdroszczę wolnego w maju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) U Ciebie za to będzie wolny cały czerwiec :)
UsuńJak się miło czyta takie pozytywne posty :) Kurczę, chyba się jednak przekonam do Chodakowskiej... ;p Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńWarto sie przekonać:) Dziękuje :)
UsuńTeż ćwiczę z Chodakowską :) Przekonałam się do niej i trzymam za Ciebie kciuki! 2 tygodnie wolnego? Pozazdrościć! Planów dużo, mam nadzieje że wszystko uda się zrealizować :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:) Dziękuje a ja trzymam za Ciebie :*
UsuńDwa tygodnie bo matury :) Liczę na to.
Choroba jest straszna nie daj się jej :D
OdpowiedzUsuńI masz racje :) Nie można się poddawać :P
Pozdrawiam serdecznie :)
agusia2205
Staram się nie dać :)
UsuńTo prawda, nie można, choć czasem trudno :)
Pozdrawiam:)
Nie lubię maja. To chyba dla mnie jeden z najgorszych i najmniej lubianych miesięcy. Nie wiem czemu. Coś musi być nielubiane. Powodzenia we wszystkim!
OdpowiedzUsuńTy odpoczywasz, a ja haruję na maturach! :D Wykorzystaj ten czas dobrze! :*
OdpowiedzUsuń