poniedziałek, 25 lutego 2013

Where is my mind?


Potrzebuję odwyku. Uzależniłam się już od swojej głupoty.
Nie powinnam chwalić dnia przed zachodem słońca. Nigdy więcej. Obiecuję.
Odwyk by się przydał. Pewna sprawa chyba ponownie chce wejść z buciorami w moje życie. Nie chcę jej! Wyrzuciłam ją i nie chcę po raz kolejny. Teraz jestem tego świadoma i świadomie mogę na tym zapanować. Ale czy da się wszystko kontrolować?
Nie dam się. Nie poddam się bez walki i tym razem to ja wygram. I będę to sobie wmawiać póki to dotrze nie tylko do mózgu ale i do serca.
Chyba zwariowałam.

Te słowa napisane powyżej to sytuacja z dzisiejszego dnia. I mam nadzieję, że się nie powtórzy. Nie chcę się nad tym głębiej rozczulać, bo rozdrapywanie tego może tylko pogorszyć sprawę, a chciałam tylko wyrzucić z siebie emocje, które towarzyszyły mi w tamtej chwili.
Górną część pisałam po przyjściu ze szkoły i zapisałam, a teraz jest to dopisek po lekkim ochłonięciu.
Ogólnie u mnie jest dobrze, trochę zawirowań ale nie zmienia to mojego nastawienia. Bardziej psują mi humor pewni ludzie.

26 komentarzy:

  1. Ludzie zawsze będą psuli nasz humor - trzeba się uodpornić, chociaż w niektórych przypadkach to cholernie trudne. Trzymam kciuki, żeby ta sprawa rzeczywiście nie weszła ponownie do twojego życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomału się uodparniam. Dziękuję, mam nadzieję :*

      Usuń
  2. Taki nasz człowieczy los, że wiecznie ktoś nam ten humor spieprzy. Życzę powodzenia i by takie rzeczy się nie powtarzały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, ale staram się za bardzo tym nie przejmować.
      Dziękuję :)

      Usuń
  3. Potraktuj to jako wyzwanie, które przezwyciężysz siłą walki i chęć. Uśmiechaj się do tych ludzi. Nic bardziej ich nie wkur**, jak świadomość, że masz dobry humor :)

    Placebo, prawda? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od pewnego czasu tak właśnie to traktuję.
      Świetny pomysł :)

      Prawda, prawda :D

      Usuń
    2. Nie warto przez debili psuć sobie humor :)

      Wiedziałam, ah! :D

      Usuń
    3. Też tak uważam :)

      Gratulacje :D

      Usuń
  4. To straszne jak bardzo nasze samopoczucie uzależnione jest od innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest i to bardzo, ale staram się jakoś nad tym panować. Czasami tylko coś wyprowadza mnie z równowagi.

      Usuń
    2. Dobrze wiem jak to jest. Czasem jedno słowo za dużo i cały dobry humor znika.

      Usuń
    3. Dokładnie. Najbardziej denerwuje mnie to jak wymądrza się na temat, o którym w ogóle nie ma pojęcia, bo żyje w całkiem innym świecie że tak powiem.

      Usuń
    4. Ale oczywiście wszyscy inni zawsze wiedzą wszystko najlepiej o naszym życiu.

      Usuń
  5. Czasem dobre dla nas są takie zawirowania, bo one potrafią spowodować, że zaczniemy się ogarniać. Będziemy chcieli stać się bardziej kontrolującymi swoje życie. Mam nadzieję, że wszystko będzie lepiej ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, są dobre ale i są także złe, gdyż czasami sprawiają, że przynajmniej ja czuję się nie niepewnie. Ja również :)

      Usuń
  6. Jak się coś ciągle powtarza to wchodzi do głowy i zostaje zapamiętane. Trzymaj się i nie daj się! Jesteś silna. A zawirowania są potrzebne, po nich przyjdzie upragniony spokój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, też tak sądzę. Jak się coś sobie wmawia to się w końcu w to uwierzy.
      Dziękuję ;)

      Usuń
  7. takie życie raz jest dobrze a raz coś lub ktoś mocno nas denerwuje. Niestety...

    u mnie nn i coś dla Ciebie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie można doprowadzić do tego by inni sprawili, że psuje nam się humor. Powinniśmy się od tego uodpornić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można, ale czasami to nie jest takie łatwe. Ja się staram.

      Usuń
    2. Ja nie potrafię. Ale dobrze, że Ty się starasz. Wierzę w Ciebie.

      Usuń
  9. nie pozwól tej sprawie wejść w Twoje życie! :) trzynam kciuki, żeby Ci się udało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozwolę, nie chcę pozwolić! Dziękuję :*

      Usuń
  10. Zaprzyj się, osłoń, nie daj się wpieprzać w życie ;D Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo.
Dziękuję, za wiarę i motywację.
Dziękuję za to, że jesteś :*
<3