Niech ta szkoła już się skończy. Dłużej nie wytrzymam. Nauczyciele niesprawiedliwi, chamscy i myślący tylko, że ich przedmiot jest najważniejszy, a także ciągle narzekający już mnie po prostu doprowadzają do szału. Wiem pewnie tak jest w każdej szkole. Moja klasa. To już tragedia. Fałszywe idiotki i szmaty kablujące na wszystkich. Niech już po prostu zejdą mi z oczu na zawsze. Nie chcę już na nie dłużej patrzeć. Jak można się tak zmienić? Z poziomu 'fajne koleżanki' spadły na 'fałszywe szmaty' i to w ciągu bodajże roku. Dobra nie będę już komentować tych ludzi nie wartych w ogóle nerwów. Dobrze przynajmniej, że istnieje mała grupka osób w klasie, których uwielbiam. Ale mimo to ja chcę już się wynieść z tego gimnazjum. Od dziewięciu lat w tej samej szkole. Podstawówka i gimnazjum. Przez cały ten tydzień uczyłam się na sprawdziany i poprawy, aby mieć lepsze oceny na koniec gimnazjum i jestem wykończona. A pewnie i tak mi dobrze nie poszło. Jeszcze tylko jutro chemia.
Skończ się już szkoło. Ja chcę wakacje, słońce, wolność, a potem nawet tą szkołę. Ale przynajmniej będę już w liceum, nie widząc twarzy niektórych osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz