Lubię czasem zamknąć się w swoim pokoju, wyjąc telefon i słuchawki i posłuchać muzyki. Lubię pójść na spacer, założyć słuchawki i z dźwiękiem muzyki poobserwować ludzi. To da mnie cześć mojego życia. Przy wszystkim co robię towarzyszy mi muzyka. Tylko piosenki moich ulubionych artystów nadają mi siły, napełniają energią. To moje życie. Czy umiałabym żyć bez muzyki? Zdecydowanie nie.
Czego słucham?* Zależy od nastroju. Lubię ostre brzmienie, ale nie takie, które podchodzi do metalu. Lubię coś w stylu Linkin Park - In the end ^ czy 30 Seconds to Mars - The kill ^ albo Red Hot Chili Peppers - Californication ^.
Lubię rockowe zespoły z utworami 'wyciskacze łez' Coldplay - Yelow ^ czy U2 - Whit or without you ^ albo Sum 41 - Pieces ^
Lubię lata 70-80 ze znanym zespołem Alphaville - Forever Young ^ czy Schiller - I Feel You ^ - na tym nie raz płakałam.
Lubię coś ze współczenych artystów typu James Blunt - 1973 ^, i utwór przy którym mogę płakać za każdym razem Maroon 5 - She will be loved ^
Nie zapomniałam o polskich zespołach i artystach, ale tutaj stawiam na różnorodność. Lubię Lady Pank - Stacja Warszawa ^. Moim zdaniem polskie utwory szybko się nudzą, aczkolwiek przyznam, że są wyjątki typu właśnie utwory Lady Pank. Tych dzisiejszych nowych polskich gwiazd można przesłuchać dwa razy i już się nudzi, a Lady Pank będzie zawsze życ (przynajmniej dla mnie) . A to co teraz wpadło mi w ucho z polskich Emigranci & Paweł Kukiz - Na falochronie ^
Miłość do takiej muzyki, a nie innej odkryłam z wiekiem. Mój brat gra na gitarze, więc dzięki niemu pokochałam muzykę rockową. Mój tata jest słuchaczem lat 70-80, słucha tego non stop. Wiek też ma tu dużą rolę. Kiedyś słuchałam Dody czy Lady Gagi. Nie mam nic do nich, ale dla mnie to one nic nowego nie wnoszą. Pamiętam czasy jak słuchałam Gosi Andrzejewicz. Teraz jest do dla mnie śpiewanie jakby ktoś jej kazał. Takie bez sensu. Ale każdy ma inne zdanie. Hip-hopu słucha moja przyjaciółka, czego ja nie lubię. Czasami posłucham Eminema, ale polskich artystów nie bardzo. Wraz z upływem lat poznałam swój prawdziwy gust muzyczny
*Jeśli miałabym pisać wszystkie zespoły i wszystkich artystów jakich lubię to zajęło by mi to bardzo dużo miejsca. To co pisałam to są przykłady utworów moich ulubionych wykonawców.
Nasz gust zdecydowanie zmienia się z wiekiem, resztą ja też kiedyś słuchałam np. Andrzejewicz i teraz sama się sobie dziwię. Uwielbiam Linkin Park, Sum 41, U2 i Coldplay! :) No i kilka kawałków Marron 5.
OdpowiedzUsuńMuzyka to dobry lek dosłownie na wszystko :)
OdpowiedzUsuńMój gust muzyczny jest wymieszany,jak i playlista na moim blogu i ta na tel ;p po prostu mam wybrane piosenki,które będą mi towarzyszyły do końca życia :)
To ja I n s a n e. Mój blog trafił w niepowołane ręce. Teraz jestem Charlotte i znajdziesz mnie po kliknięciu na profil :) Przepraszam za utrudnienia.
OdpowiedzUsuńMuzyka to najlepsze, co możemy dostać w życiu. Także towarzyszy mi całymi dniami :) Potrafi się dopasować do nastroju, wycisnąć łzy, poprawić humor, dać motywację. Czy można chcieć czegoś więcej? :)